Komentując sytuację Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego starosta węgrowski podkreślił, że jest coraz lepiej. Jak powiedział, po nerwowych miesiącach związanych z brakiem miejsc, teraz nie docierają do niego głosy niezadowolenia. Jednocześnie Krzysztof Fedorczyk zapowiedział dalsze prace nad zwiększeniem liczby miejsc. Podkreślił, że przejęcie budynku gimnazjum gminy Liw na razie nie wchodzi w grę, ponieważ jest to w dalszym ciągu działająca szkoła. Do tematu będzie można wrócić dopiero po jej wygaszeniu. Rozmówca Radia Podlasie zapowiedział jednocześnie inne działania – jak choćby rozbudowę obecnej bazy. Uzależnił ją jednak od otrzymania pomocy zewnętrznej. W ten sposób odniósł się do rozmów toczonych z wicemarszałek Senatu RP Marią Koc. Jak powiedział, chce, żeby to parlamentarzystka wsłuchała się w potrzeby powiatu, a nie odwrotnie.
Starosta węgrowski mówił również o postępach prac przy nowym kampusie Domu Dziecka w Kaliskach/Julinie. Jak powiedział, wszystko jest na dobrej drodze, ale obawy pojawiają się w kontekście liczby dzieci, jakie tam zamieszkają. Krzysztof Fedorczyk zauważył, że rządowy program Rodzina 500+ spowodował zmniejszenie zapotrzebowania na miejsca w domach dziecka. Powiat ma jednak plan na zagospodarowanie nowopowstających obiektów mimo to – podkreślił gość Radia Podlasie. Zapowiedział, że nie będą stały bezużytecznie.
W rozmowie z Radiem Podlasie pojawił się również wątek zbliżających się obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. Starosta Fedorczyk powiedział, że planuje tę okazję uczcić pozostawiając tak zwane „kamienie milowe”, żywe pomniki, które będą przypominały o wydarzeniach sprzed lat. Jednym z nich ma być właśnie budowa kampusu Domu Dziecka, ale również dokończone remonty drogowe i inne inwestycje, które nawet za kilkadziesiąt lat będą dobrze służyły kolejnym pokoleniom mieszkańców nie tylko powiatu węgrowskiego.
MJi/DJ